Żółte, fioletowe a nawet pomarańczowe bratki można natrafić na środku ulicy Elizy Orzeszkowej. Jeden z użytkowników podziurawionej jezdni miał najwyraźniej dość czekania na ekipę naprawiającą drogi i postanowił zagospodarować puste przestrzenie w inny sposób.

Obsypane ziemią kwiaty wzbudzają uśmiech na twarzy przechodniów a także kierowców. Jak widać na zdjęciach nadesłanych przez jednego z naszych Czytelników, wszyscy omijają nietypowe drogowe ozdoby.