W meczu zachodniopomorskiej czwartej ligi Gryf Kamień Pomorski zremisował 2:2 z wiceliderem rozgrywek, Morzyckiem Moryń.

Z uwagi na odbywający w ten weekend polsko-niemiecki turniej Baltic Cup nietypowo bo już w piątek piłkarze obydwu jedenastek wyszli na sztuczną murawę im. Adama Eryka Forella kamieńskiego stadionu. Nim wszyscy kibice rozsiedli się wygodnie w swoich fotelach to już mieliśmy nie lada emocje. W piątej minucie pojedynku zdaniem sędziego Mikołaj Karbowiak nie faulował swojego przeciwnika w walce o pozycję, dzięki czemu znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem gości. Zawodnik Gryfa pewnie wykorzystał tą okazję i strzałem do siatki otworzył wynik meczu.

Tylko 120. sekund cieszyli się kamieńscy kibice. Goście, którzy przybyli nad Zalew Kamieński sztywną jedenastką, szybko wyrównali za sprawą Łukasza Barana, który pokonał bezradnego Ireneusza Benedyczaka.

Po tym trafieniu piłkarze mocno ostudzili emocje. Przez długi czas niewiele się działo a sama gra wyrównała się. Dopiero na piętnaście minut przed końcem Morzycko za sprawą Jacka Chrzanowskiego zdobyło gola.

Przyjezdnym nie udało się jednak dowieść do końca trzech oczek. Strata bramki mocno podziałała na ambicję miejscowych. W prowadzony po przerwie jubilat Kacper Wittbrodt już cztery minuty później wyrównał, przez co starcie to zakończyło się sprawiedliwym remisem 2:2.

Gryf Kamień Pomorski – Morzycko Moryń 2:2 (1:1)

1:0 – 5′ – Mikołaj Karbowiak
1:1 – 7′ – Łukasz Baran
1:2 – 75′ – Jacek Chrzanowski
2:2 – 79′ – Kacper Wittbrodt

Gryf: 12. Ireneusz Benedyczak – 2. Szymon Smerdel, 3. Kamil Kacperek, 6. Adrian Chodorowski, 7. Damian Karczmarski, 9. Adrian Koronkowski, 14. Kamil Bogusz, 16. Mikołaj Karbowiak, 18. Norbert Kłoda, 20. Bartłomiej Szczęsny, 21. Kornel Pflantz
pozostali: 1. Filip Daroszewski, 5. Paweł Wanagiel, 13. Kacper Wittbordt, 11. Mateusz Wróbel, 17. Adrian Wanagiel, 19. Kacper Pęcak, 4. Sebastian Dańczak