Ich rywalizacja rokrocznie rozgrzewała kibiców. Niektórzy mówili, że przez dominację dwóch drużyn rozgrywki traciły jednak na atrakcyjności, bo finał Kamieńskiej Amatorskiej Ligi Futsalu był od lat pojedynkiem Mediciny Karola Ptaka oraz Repro Service Pol. W tym roku obydwa zespoły odpadły już w ćwierćfinałach! 

Do 2016 roku zespół Mediciny pięciokrotnie z rzędu zdobywał tytuł mistrzowski. Ubiegły rok to upragnione zwycięstwo zawsze drugiego Repro Service Pol. Po sobotnim (24.02) wieczorze i meczach ćwierćfinałowych, z rozgrywek odpadły obydwie ekipy. Drużyna Mediciny już szykowała się do rzutów karnych, kiedy to kilkanaście sekund przed końcem meczu Ekol wyszedł zdobył upragnionego gola. Podobny los spotkał zespół Repro, które po szóstym faulu straciło bramkę z rzutu karnego w ostatnich sekundach meczu.

Do porażek przyczyniły się głównie braki kadrowe i kontuzje. W przypadku Repro w składzie zabrakło Damiana Karczmarskiego, Kacpra Wittbrodta oraz Bartosza Sasina, Adriana Kapczyńskiego oraz Patryka Wikło. Zamiast w KALFie, to na rozgrywanym tego samego dnia Memoriale Tadeusza Mandziaka znajdowała się z kolei główna siła zespołu Mediciny.

Bosman Chomino – Jack-Pol Przybiernów 7:4 (2:3)
Medicina – Ekol Dziwnówek 0:1 (0:0)
Pankbud – Dynamit Benice 5:2 (2:2)
Repro Service Pol. – Vocatus Golczewo 3:4 (1:1)